Barbara Kołecka
Nauczyciel
matematyki Zespołu Szkół przy
Państwowym Pogotowiu
Opiekuńczym w
Gorzowie Wielkopolskim.
Moje vademecum o środkach
narkotycznych
I.
Konarska. „Ćpun w każdej szkole”. „Przegląd”. 2002 r. nr 24.
Zebrane przeze mnie informacje kieruję do wszystkich nauczycieli, rodziców, wychowawców bądź opiekunów naszej dorastającej
młodzieży. Pragnę w możliwie dostępnej formie przekazać wiadomości
o uzależnieniu od środków odurzających, prowadzących do narkomanii.
Większość z nas wie o problemie, ale nie przeciwstawia
się występującemu zjawisku degradacji
społecznych wartości i
rozszerzaniu w zatrważającym
tempie plagi
uzależnień.
Jestem
nauczycielką z 14-letnim stażem pracy. Przez 9 lat pracowałam w nauczaniu
wczesnoszkolnym. Od 5-ciu lat pracuję w Zespole Szkół przy
Państwowym Pogotowiu Opiekuńczym w Gorzowie Wielkopolskim, jako nauczyciel
matematyki, po ukończeniu Studiów Podyplomowych w tym kierunku, na
Uniwersytecie im. A. Mickiewicza w Poznaniu. Dopiero
w tej placówce zetknęłam się z młodzieżą eksperymentującą ze środkami
odurzającymi. Pamiętam swój dyskomfort,
gdy rozmawiając z własnym wychowankiem,
miałam zwykłe braki ze znajomości tego zagadnienia. Czułam palącą potrzebę
poszerzenia własnej wiedzy w tym zakresie, aby zwyczajnie umieć rozmawiać na
ten temat z młodzieżą. Przecież my ucząc, wbrew wszelkim zapisom, prowadzonych reform oświatowych, jesteśmy
odpowiedzialni za dorastające pokolenie. Rodzice moich uczniów są w
większości z patologicznych środowisk, często pozbawieni praw rodzicielskich i mało interesują się swoim potomstwem,
aby w wystarczający sposób zapewnić im optymalne warunki do rozwoju i nauki.
Przebywając w
naszej placówce, ci młodzi ludzie, uczęszczają na dodatkowe zajęcia do Ośrodka Terapii Uzależnień.
Tam pracują z fachowcami w tym zakresie.
Ze swojej strony chciałabym podzielić
się wiedzą z tej dziedziny, którą zgłębiłam dzięki
osobistej
współpracy z Wydziałem Prewencji Miejskiej Komendy Policji oraz kursu,
zorganizowanego przez Wojewódzki Ośrodek Metodyczny w Gorzowie Wielkopolskim,
na temat „Działań wychowawczych i profilaktycznych wspierających rozwój
młodzieży z objawami psychopatologii okresu dorastania.” Najbardziej
zainteresował mnie moduł, dotyczący uzależnień od środków narkotycznych, który
poprowadził praktykujący terapeuta Wojciech Skowroński, przekazując wiele ciekawych
wiadomości na podany temat. Zdobyte notatki posłużyły mi do rozwinięcia tematu
w oparciu o fachową literaturę, którą chcę się podzielić w formie małego
vademecum.
Każdy z
pedagogów, nauczycieli lub wychowawców będzie mógł wykorzystać tę wiedzę celem
przeszkolenia rodziców bądź
opiekunów swoich wychowanków,
którzy dzięki temu będą mogli być wyczuleni na niepokojące objawy
zachowań swoich dzieci. Czynię to również z tego względu, że Województwo Lubuskie należy do województw o
największym zagrożeniu problemem narkomanii.Potwierdziły to badania, przeprowadzone
przez Oddział Terenowy Polskiego
Towarzystwa Zapobiegania
Narkomanii w naszym mieście.
Przeprowadzono je we wrześniu i
październiku 2000 roku, kwietniu i maju 2001 roku, oraz na przełomie
kwietnia i maja 2002 roku. Badaniem objęto wszystkie szkoły podstawowe, gimnazja i
szkoły ponadgimnazjalne, znajdujące się w granicach miasta
Gorzowa Wielkopolskiego.
Zapobieganie
uzależnieniom jest, jak na razie najskuteczniejszym sposobem niedopuszczenia do
dramatycznych konsekwencji najgroźniejszych z plag naszej cywilizacji.
W przypadku narkotyków najlepsze
rezultaty daje właściwe postępowanie wychowawcze rodziców i opiekunów ! Mając wiedzę na
poruszony temat można zdziałać wraz z rodzicami, otoczeniem i samą
zainteresowaną młodzieżą wiele
dobrego, aby zapobiegać
we własnym środowisku a nie leczyć, skutki braku działań
z naszej strony!!!
Postaram się w jasnej formie
zaprezentować podstawowe wiadomości
na temat:
1.
Przyczyn sięgania po narkotyki
oraz mitów, ułatwiających ich „ branie”.
2.
Oznak brania środków narkotycznych.
3.
Najpopularniejszych na naszym rynku
„używek” ich działania
i objawów po
zażyciu.
4.
Porad dla nauczycieli, wychowawców bądź czytelników.
„Rozwijająca się technika
i łatwość dostępu
do technologii, pozwalają
na
wyprodukowanie różnorodnych narkotyków i zdobycie ogromnego rynku zbytu wśród
sfrustrowanej młodzieży. Niestety nikt nie mówi ze sprzedających o skutkach zażywania,
tylko dba o nabicie żywą gotówką kieszeni dystrybutorów i producentów. Istniejące
„Rodziny Mafijne” oraz organizacje, starają się swoim władaniem
objąć jak największy teren,
widząc w tym procederze
ogromne, krociowe
zyski.”(P.Wiśniewski. Warszawa 2000r. s. 3).
Dla zdobycia nowych nabywców,
narkotyki dawane są w formie darmowej zachęty, doprowadzając w ten sposób do uzależnienia , za które trzeba
później zapłacić ! W
skrajnych przypadkach , niestety
nawet życiem!!! Co miało ostatnio miejsce w
Łodzi, gdy 26 lutego b.r. zamordowano 17-latka, gdyż nie rozliczył się
za dostawy marihuany!
Może w naszym
środowisku również jest ktoś związany w ten sposób z „Rodziną Mafijną”.
Postaram się w jasny sposób przedstawić zaproponowane zagadnienia w oparciu o
własne notatki, zdobyte na kursie szkoleniowym oraz w oparciu o literaturę,
udostępnioną przez Wydział Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie Wlkp.
I. „PRZYCZYNY SIĘGANIA
PO NARKOTYKI”.
Najczęściej młodzież zaczyna się stykać z narkotykami
od:
- eksperymentowania[jednorazowego],
- dla odreagowania –”zabijania stresu „
- z ciekawości,
- pod
presją grupy,
- bo panuje
moda na narkotyk [on jest fanie zbuntowany ],
- dla
podniesienia własnej wartości, odwagi,
- dla
„ukarania rodziców”- niech
cierpią, gdy biorę!
- gdyż
one „poprawią” sprawność umysłową, bo „szybko, prosto, łatwo „!
- w
przekonaniu mistycyzmu –
szukania własnego „ja”- wglądu we własną świadomość!
Kolejnym tematem krążącym wśród młodzieży są MITY O NARKOTYKACH, ułatwiające
ich „ branie ”. Należą
do nich stwierdzenia , przekazywane w kręgu zainteresowanych, że :
- po jednym się nie uzależni – „jeden nie
zaszkodzi”!
- pomagają w nauce!
- rozwiązują problemy!
- są
sposobem na dobrą zabawę!
- w każdej
chwili można przestać brać !
- inni mogli spróbować to i ja mogę !
- prawdziwy narkoman daje w żyłę!
- pomagają
przy odchudzaniu,
- poprawiają
sex u chłopców.
„ Aby rozmawiać o narkotykach,
trzeba o nich sporo wiedzieć, bo inaczej osoby biorące, będą drążyć temat naszej niewiedzy !!! Pamiętajmy o tym !!!
Pamiętaj !
- Miernikiem efektów działań profilaktycznych jest
zastój jego rozwoju a, najlepiej gdy obserwowany jest spadek użycia środków odurzających !
- Profilaktyka powinna być przed inicjacją
użycia narkotyków !!!
- Nie ma podziału na narkotyki „ twarde” i „ miękkie’’- zależy to od jakości i ilości
branego narkotyku oraz
odporności danego
organizmu !!! (W.
Skowroński –terapeuta).
Rodzina jest najlepszym miejscem do
rozmowy o przeciwdziałaniu narkomanii. Im więcej rodzice
będą wiedzieć o tym temacie, tym łatwiej dostrzegą w najbliższym otoczeniu problemy dziecka, które narkomania powoduje!
II. „
OZNAKI BRANIA NARKOTYKÓW
’’
Do podstawowych sygnałów, świadczących o zetknięciu
się dziecka z jakimś narkotykiem należą:
„1. Zapach na ubraniu, włosach (
słodkawy , zielskowaty ).
2. Typowo szkliste oczy.
3. Zmiany w zachowaniu, wesołkowatość.
4. Wzmożone łaknienie lub utrata
i nagły spadek wagi ciała.
5. Nagłe i nieuzasadnione niepowodzenia w nauce.
6. Huśtawka nastrojów,( od
euforii do zmęczenia ).
7. Brak zainteresowania tym, co
dotychczas dziecko zajmowało ( szkoła, sport,
hobby,
kolekcje ).
8. Powroty do domu w stanie
typowym dla upojenia alkoholowego.
9. Światłowstręt, zaczerwienienie
i obrzęk powiek, wąskie lub nazbyt powiększone
źrenice, brak reakcji źrenic
na światło.
10. Agresywne zachowania lub nagłe
wybuchy paniki i lęku.
11. Przesiadywanie w swoim pokoju,
izolowanie się od reszty domowników.
12 .Prośby o pieniądze, wykręty
podczas określania celu wydatków, podkradanie ich.
13. Posiadanie substancji
przypominających narkotyki-tabletki, pastylki, biały, brązowy
lub kremowy proszek, zielone
pokruszone liście.
14.
Specyficzne akcesoria- małe torebki foliowe, słomki, rurki,
drewniane lub szklane
fajki, opakowania po
lekarstwach, fiolki.”(R. Szeląg, B. Mariańska. 2000r. s. 8).
Występujących sygnałów nie l e k c e w a ż, ani nie próbuj rozwiązać awanturą.
Najlepiej skontaktuj się z najbliższą Poradnią Uzależnień lubPunktem Konsultacyjnym !
Zapobieganie
narkomanii polega na rozmowie z
dzieckiem, zanim ono sięgnie po narkotyk. Jeśli rodzic, nauczyciel lub
ktoś bliski nie
uświadomi dziecka w tej
dziedzinie to zrobi to kto inny. Najczęściej
będzie to dealer
!!!
III.
NAJBARDZIEJ POPULARNE NA NASZYM RYNKU „UŻYWKI”.
MARYŚKA– marihuana [konopie
indyjskie, ziółko, lekarstwo, gandzia, trawka] . „To roślina z rzędu pokrzywowatych i konopiowatych, opisana w1758
roku przez Linneusza, pod nazwą Cannabis Sativa. Jest to jednoroczna roślina
zielna, której wysokość waha się od
1 do
5 metrów. Jest najstarszą i
najbardziej znaną rośliną narkotyczną.
Są one bardzo odporne i dają się uprawiać w różnym terenie,
przystosowując się do wielu
ekosystemów, stąd też nielegalne uprawy
konopi są trudne do kontrolowania.”( A. Latka, W.
Gąsiorowski,1997.s.26).
„Zawiera ona substancję THC, działającą na mózg
oraz 426 substancji chemicznych, które
podczas palenia transformowane są w
około 2000 związków. Najwięcej substancji THC
(tetrahydrocannabinolu), najsilniej
powodującego halucynacje, znajduje się w kwiatostanach żeńskich konopi
indyjskiej, które się suszy i pali.”(
op. cit. s.28). „ Po zapaleniu papierosa z marihuaną, odurzenie po pewnym czasie zanika. Nie znaczy to
jednak,
że ustało
szkodliwe działanie substancji aktywnych marihuany. Gdyż substancje w niej
zawarte pozostają w organizmie od
sześciu tygodni do sześciu miesięcy. W
pierwszym tygodniu po zażyciu zaledwie połowa wydalana jest przez
organizm. Po wypaleniu pojedynczego „ skręta ’’można zaobserwować w moczu
obecność THC po 7-10 dniach.
Paląc kolejne
papierosy z marihuaną („jointy”) na przestrzeni określonego czasu THC w nich
zawarte kumuluje się i jego ilość w organizmie
ulega zwiększeniu.”(A. Markiewicz.1999r. s. 15). Przy
powtarzającym się kontakcie z narkotykiem THC gromadzi się i przez wiele miesięcy bywa
przechowywany w komórkach tłuszczowych mózgu, wątroby i organów płciowych. Najbardziej efektywną drogą do
zapobiegania używania marihuany są
dokładne i obiektywne informacje o jej biologicznym oddziaływaniu. Jeżeli
młody człowiek
powie nie marihuanie , to równocześnie powie nie całej kulturze narkotycznej !!!
Do bardzo rzadkich przypadków należy
sięganie po inne narkotyki, jeżeli się
wcześniej nie paliło marihuany !!!
„Dziesięć lat
amerykańskich badań naukowych potwierdziło, że marihuana jest furtką do innych narkotyków. Wielu przypadkowych eksperymentatorów poprzestaje na
eksperymentach lecz spośród palaczy marihuany około 60% sięga po inne narkotyki. Aż
27% próbuje „stymulatorów”, 16%
sięga po środki uspokajające,
16% bierze kokainę, 9%
LSD, 6% PCP a wielu kończy na heroinie.
Odwrotnie - jeśli ktoś nie palił
marihuany - to istnieje szansa 98 do 1, że nigdy nieweźmie innych narkotyków !!!”. (A.Markiewicz.
1999 r. s. 18).
Pierwszym
sygnałem może być symbol liścia maryśki w biżuterii noszonej
przez młodzież, małe foliowe woreczki,
pudełka po zapałkach z zielonkawym pyłem wysuszonych liści, gdyż sprzedaje się
ją w :
-
„szufladkach”, czyli pudełkach po zapałkach,
-
w pudełkach po filmach,
-
w małych foliowych woreczkach z zapięciem[opłukane pod wodą są mętne po listkach marihuany].
- Zawsze po znalezieniu w\w rzeczy należy dopytywać skąd i
gdzie są rzekome przedmioty z tych opakowań, jeżeli dziecko tłumaczy, że
zwyczajnie coś kupiło !!!
Jak działaTHC?
- zmienia przeżywanie rzeczywistości,
- pojawia się nierzeczywisty świat, rozśmiesza ich
wszystko – wesołkowatość,
- wywołują uczucie
euforii .
Konopie powodują
wystąpienie przede wszystkim zależności psychicznej !!!
Zależność fizyczna jest słaba.
*porcja Maryśki
od 15 do 30 zł. [ 50 zł porcja Holenderki lub Afganki, które są jakościowo
lepsze –czyste
]. Przeciętnie jeden papieros z marihuaną zawiera od 2,5 do 5,0 mg THC. Po jednorazowym przyjęciu dawki do 3 mg
nie stwierdza się efektów subiektywnych.
Przy dawce od 3
do 30 mg występują objawy euforii. Powyżej 30 mg mogą występować objawy
dysforii i omamy.
„Wyróżniamy
następujące fazy działania THC,
między którymi występują okresy uspokojenia i „wyciszenia psychicznego”:
- „faza dobrego samopoczucia i euforii z
wielomównością,
- faza nadwrażliwości zmysłowej, zwłaszcza słuchu i
wzroku z zaburzeniami poczucia czasu przestrzeni, niekiedy napadami
ostrego lęku,
- faza ekstatyczna,
- faza snu i przebudzenia.”(K. Chmielewska, H.
Baran-Furga. 1998r. s.15).
W
jaki sposób zażywają Maryśkę ?
- „ Wykruszają końcówki papierosów, wciskają skruszone liście w
puste miejsce,
skręcają końcówkę i palą
„jointy”.
-
Wyciągają filtry z papierosa, usypują ze środkowej części tytoń, pakują
do
środka liście i uzupełniają
ponownie filtrem .Przy sprawdzaniu papierosów
nie ma dowodów na użycie !
-
Przekazują sobie po kolei .Nawet mówią na bezdechu, aby nie stracić ,,
cennego’’
dymu.
-
Palą również na : ,, spinkę , spinacz , igłę , szpilkę’’ ,aby
wykorzystać maksymalnie
zawartość bibułki.
-
W bibułkach robią małe skręty, palą długo trzymając dym w płucach i
używają
lufki papierosowej, pakując
Maryśkę do końcówki. Istnieje niebezpieczeństwo
złapania żaru przy ostatnim
zaciągnięciu się.
-
Korzystają z dostępnych na rynku szklanych fajek, produkowanych do
palenia trawki,
nawet ze specjalnym oznaczeniem.
-
Jako przyrządu do palenia
używają naczynia mającego po dwie dziurki w kapslu
lub nakrętce [do lufki i słomki] .
-
Podobne zastosowanie mają również plastikowe butelki a nawet rolki po
zużytym
papierze toaletowym, które
spełniają rolę fifek.
Dość często osoby uzależnione samodzielnie
hodują Maryśkę jako roślinę doniczkową! ! ! Nie zawsze po jej zażyciu jest fajnie, gdyż w „dołku można załapać jeszcze większego
doła!
Działa od 2 do 4
godzin. Możliwość wykrycia w moczu do
14 dni od momentu zażycia!!!”(własne
notatki).
HASZYSZ
–„otrzymuje się przez zeskrobywanie żywicznych wydzielin z liści konopi
indyjskich. Otrzymaną w ten sposób
żywicę zagęszcza się następnie przez
dodawanie do niej
substancji
wiążącej ( henny, wosku, kleju itp. ) . Uzyskaną masę dzieli się na porcje i za
pomocą prasowania nadaje się im kształt
małych, twardych placków lub tabliczek, wydzielających, charakterystyczny,
mocny zapach. Wyglądają jak brązowa plastelina. Zasadniczym czynnikiem
psychotropowym z grup kannabinoidów jest
Delta 9 THC (
Delta 9 czterohydrokannabinol ).
Barwa haszyszu i jego jakość zależą od kraju jego
pochodzenia i od rodzaju użytego lepiszcza:
- zielonkawy (khaki ) to kolor
charakterystyczny dla haszyszu z Maroka, w
którym zawartość Delta 9 THC sięga 8-12%,
- brązowo-ziemisty lub czerwony to barwy haszyszu z Libanu, z
zawartością Delta
9 THC od 12 do 18%,
- czarny to haszysz z
Pakistanu, Afganistanu lub Nepalu, którego zawartość Delta
9 THC dochodzi nawet do 25-28%.”(A. Latka, W.
Gąsiorowski,1997, s.30).
Jest rozprowadzany w foliach, jako: -
guma do żucia w plastrach lub kulkach,
- „kostki czekolady ”.
Z tego też względu należy przyglądać się
wyrzucanym papierkom, gdy coś podejrzewamy !
Do organizmu
podawany jest w postaci dymu z papierosów lub fajki.
„Niestety po
przeprowadzeniu procesu destylacji w obecności par rozpuszczalników
organicznych ( alkohol, eter, nafta itp. ) zmielonych lub posiekanych konopi
indyjskich, otrzymuje się bardzo gęsty roztwór o czarnym zabarwieniu z
odcieniem zielonkawym , który
Osiąga stężenie
do 70% zawartości Delta 9 THC !!! Nazwano go
olejem haszyszowym Podawany jest
z dymem specjalnie preparowanych
papierosów lub w specjalnych fajkach, ewentualnie przyjmowany
bezpośrednio – doustnie.”(P. Wiśniewski. 2000 r. s. 21).
Pewną
odmianą są skuny, które produkuje się przy hodowaniu marihuany na gazie[ tak
jak fasolkę]. Z tą różnicą, że ziarna na gazie podlewa się środkami
halucynogennymi lub chemicznymi, czyli z tak zwanym „ kopem ” ! Po ich
zażyciu może dojść do zapaści !
„OBJAWY
FIZYCZNE PO ZAŻYCIU M A R I H U A N Y i HASZYSZU :
- głupawy
uśmieszek”, odprężenie, gadatliwość, pozbycie się zahamowań,
- łatwość filozofowania,
- zwiększone łaknienie, suchość w ustach,
- przekrwione spojówki, lekko powiększone
źrenice,
- zmienia zdolność młodego człowieka do koncentracji i jasnego postrzegania
świata,
- powoduje syndrom amotywacyjny, objawiający
się apatią, zobojętnieniem,
zaniedbywaniem własnego wyglądu i brakiem
skupienia na jakichkolwiek celach.
- palenie kadzidełek w celu zamaskowania
zapachu palonej marihuany.
NIEBEZPIECZEŃSTWO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA:
- uporczywy kaszel, rozedma płuc, choroba
wieńcowa, zapalenie zatok,
- zaburzenia emocjonalne, zanik zdolności
rozumowania i zapamiętywania!
- zanik
komórek nerwowych mózgu, uszkodzenie
komórek rozrodczych, zaburzenia
czynności układu hormonalnego,
zmniejszenie odporności !
- depresje, psychozy, przy dużych dawkach :
strach, panika, utrata przytomności”(R. Szeląg, B. Mariańska. 2000 r. s. 3)
AMFETAMINA - rozprowadzana w postaci białych,
żółtawych lub lekko brunatnych proszków albo w postaci krystalicznej
[rozdrobniony cukier]. Porcje są najczęściej
w małych foliowych woreczkach po 10 gramów.
Pierwsze próby
badawcze były przeprowadzane na żołnierzach amerykańskich w czasie
II wojny
światowej. Otrzymywali oni preparat
noszący nazwę „Energy Tablets”. Żołnierze ci pod wpływem
Amfy wyróżniali się
małą męczliwością i
dużą odpornością
organizmu, co
pozwalało na przeprowadzanie ataków
dwudniowych bez uszczerbku
na zdrowiu
walczących żołnierzy. Jej niewielkie
ilości były w
lekach na podniesienie
sprawności dla
kierowców tirów wyjeżdżających w długie trasy. Ze względu
na swoje
właściwości jest
jedną ze składowych w lekach odchudzających. Uzależniające właściwości amfetaminy jako pierwsi zauważyli Szwedzi
i już w roku 1938 umieścili
leki tej grupy w wykazie leków narkotycznych. Polska należy od niedawna do czołówki
światowej nielegalnych producentów
amfetaminy. Ocenia się iż 15% zaopatrzenia „czarnego rynku” Europy Zachodniej pochodzi z podziemnych
laboratoriów funkcjonujących na terenie naszego kraju.
Po co biorą
zainteresowani Amfę ?
- Aby zwiększyć pamięć bezpośrednią, co pozwala
czytać skutecznie nawet przez 8 godzin.
Najczęściej stosują to
studenci przed egzaminami, po których zdaniu zasypiają ze
zmęczenia, co jest kolejnym etapem
działania zażytego środka.
- Osoby dobrze uczące się, biorą, aby nie zawieść otoczenia ! ! !
OZNAKI ZAŻYWANIA AMFETAMINY :
- Nagle zaobserwowane wzmożone spożycie płynów, gdyż Amfa bardzo
wysusza
śluzówkę,
- Wzmożona senność a po przebudzeniu charakterystyczne pragnienie
uzupełnienia
ilości płynu w organizmie,
- Obserwowane wzmożone funkcjonowanie w godzinach wieczornych.
- Po powrocie z dyskoteki widoczne oglądanie telewizji na siłę, gdyż pod wpływem
Amfy nie można spać !
pobudza ona energię i radość a minimalizuje stres !
JAK ZAŻYWAJĄ AMFETAMINĘ ?
- „Na lusterkach układają charakterystyczne „ścieżki”
i wciągają nosem przez:
- rurki po napojach,
fifki,
- rurki po długopisach,
obcięte do odpowiedniej długości,
- banknoty zwinięte w
rurkę ( białe końcówki ),
- wszelkie krótkie
rurki.
Zaczynają od porcji 0,25 grama
[ jedna działka na 4 porcje ], które w miarę
rosnącego uzależnienia zwiększają lub zaczynają przyjmować w :
- postaci płynnej, mieszając proszek z wodą utlenioną
na łyżeczkach lub kapslach po
usunięciu uszczelniającej gumki, przez podgrzanie mieszanki i zakropienie
pipetą
nosa lub
- wciągnięcie do insulinówki , bądź strzykawki
„dwójki” i wstrzyknięcie w żyłę.
Najlepiej rozpuszcza się przy odrobinie kwasku cytrynowego, dodanego do
w/w składników.
Dlatego tak ważna jest
dla otoczenia znajomość
oznak brania, gdyż zaobserwowanie
Któregoś z wyżej
opisanych składników, pojawiających
się nagle w otoczeniu dziecka
może być sygnałem dla rodziców lub dorosłych domowników!!!( własne
notatki).
JAK PRACUJE DEALER NARKOTYKÓW ?
Zawsze zaczyna od zachęcania i
przyjęcia pierwszej porcji za darmo – „na próbę”, w ten sposób pozyskuje
przyszłych klientów. Przekazuje wiadomości na
temat ich działania
oraz sposobów brania, tak aby otoczenie
się nie zorientowało. Sprzedaje narkotyki i wiedzę o nich!!!
Dealerzy narkotyków krążą w miejscach,
gdzie może być popyt na ich kupno. Są to najczęściej dyskoteki, wyższe uczelnie
w czasie sesji egzaminacyjnych, lub
szkoły przed
sprawdzianami. Wiedzę na ten temat czerpią od osób potrzebujących, z
którymi zawsze są
w kontakcie. Obecnie jest to ułatwione przez połączenia komórkowe, które
znoszą wszelkie bariery. Gdy osoba potrzebująca nie ma środków na zakup
kolejnej porcji narkotyku jest już
potencjalnym dilerem, gdyż za rozprowadzenie kilku „działek”, otrzymuje swoją
darmowo, co ułatwia jej dalszy proceder
brania, bez potrzeby starania się o środki na ich zakup.
„Witamina
A” ma gorzki smak i można ją wyczuć!
Jest rozprowadzana:
- w szkolnych sklepikach jako „wsad” w bułkach, w pepsi, kisielach,
- na podkleję, [pod ławkę, pod gałąź na drzewie ,
itp. ],
- nie ma prawie zupełnie obrotu „ z ręki do ręki „!
Osoby
uzależnione potrafią sprawdzać siebie wzajemnie, czy brały narkotyk? Gdy pocierają
wewnętrzną stronę przedramienia, to pojawia się „gęsia skórka”, po zażyciu „witaminy A”!
Przyjmowanie amfetaminy, nawet sporadycznie, powoduje
czasowy wzrost energii psychomotorycznej, zwiększa pewność siebie, dodaje
odwagi. Brawura wywołana zażyciem
środka przez kierowcę może stać się bezpośrednią przyczyną wypadku drogowego.
Ostatnio coraz więcej dociera takich komunikatów w przekazach medialnych. Jest
to dowodem na coraz bardziej szerzący się proceder zażywania środków
odurzających, nagłaśnianych w mediach publicznych.
„OBJAWY FIZYCZNE PO ZAŻYCIU A M F E T A M I N Y :
- poczucie siły,
wzmożona aktywność,
- brak apetytu, bóle jelit, wymioty,
- bezsenność, przyśpieszona czynność serca i
zwiększone wydalanie moczu, potliwość,
- wysuszanie nosa, ust, śluzówki, sztywność
szczęk,
- rozszerzone źrenice, pobudzenie trwające
kilka godzin, po którym pojawia się
wyczerpanie i senność, trwająca od 12 do
14 godzin.
NIEBEZPIECZEŃSTO
WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
- bezsenność,
wychudzenie,
- wypadanie zębów, drżenie kończyn, nawet ich
niedowład,
- halucynacje, stany depresyjne i lękowe,
podejrzliwość,
- duże niebezpieczeństwo dla osób z chorobami
serca i układu krążenia.”( R. Szeląg, B.
Mariańska. 2000 r. s. 3)
EKSTAZA (ecstasy) – w oparciu o Amfę,
rozprowadzana jest w tabletkach, w rożnych kolorach, formach, z
wytłoczonymi wzorami.
Najczęściej na dyskotekach, gdyż bardzo pobudza ruchowo ! Nazywana jest „ witaminą E”.
Działa około 6
godzin a dostępna jest w kwocie 5-6 złotych.
„OBJAWY
FIZYCZNE PO ZAŻYCIU
EKSTAZY :
- widoczna niespokojność,
- problemy z wysławianiem się, mowa szybka,
bełkotliwa,
- widoczny chemiczny pot, wzrost energii i
ogromna chęć do tańca-„muszą” tańczyć
nawet
kilka godzin, suchość w jamie ustnej,
- odruchowe pocieranie lub poklepywanie
nosa jak przy katarze,
- usztywnienie na twarzy,
- podwyższone ciśnienie krwi może być
przyczyną popękanych białek w oku,
- osłabienie mięśni z powodu obniżenia
poziomu potasu i magnezu,
- wzrost temperatury ciała, omdlenia,
niewydolność nerek,
- spadek ciśnienia krwi i zapaści,
- zawsze są szerokie źrenice, co umożliwia
wykonanie testu oczu. Zasłania się
oczy na 20 sekund, kierując na źrenice
silne źródło światła. Po przyjęciu ekstazy mimo światła
nie
zwężają się !
Nie jest to jednak dowodem przy innych narkotykach na ich użycie.
Po powrocie z
imprezy, osoby biorące mają kłopoty ze spaniem, są mocno rozbudzeni, nazajutrz
mają „kaca”, którego odczuwają poprzez
zmęczenie, bóle mięśni, senność. Dolegliwości trwają około 48 godzin !
NIEBEZPIECZEŃSTWO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
-
depresje, brak koncentracji
,mania prześladowcza,
- obniżenie sprawności intelektualnej, psucie zębów,
- uszkodzenie mózgu, wątroby, serca , nerek
i centralnego układu nerwowego, szczególnie
niebezpieczne dla osób chorych
na padaczkę, będących w depresji
lub z wysokim
ciśnieniem.”( R. Szeląg, B. Mariańska. 2000 r. s. 6).
CRACK
– sprzedawany w tabletkach( ok. 40-60 zł. ). Po zażyciu wszystko „złe”
odpływa, lecz bardzo szybko uzależnia!
Wyglądem przypomina kawałki mydła lub kamyczki, kremowe kryształki. W tej postaci
jest podgrzewany na łyżeczce lub aluminiowej folii. Wdychane są jego opary
przez rurki z folii metalowych.
„Nazwa crack wywodzi się od
charakterystycznego odgłosu wydawanego podczas podgrzewania – trzasku i
określającego to zjawisko angielskiego słowa „to crawle”. Crack jest surową,
nieczyszczoną kokainą otrzymaną w dwojaki sposób:
- z mieszaniny czystej kokainy
z kwaśnym węglanem sodu lub amoniakiem z
dodatkiem
wody, a następnie poddawanej obróbce
termicznej w temperaturze ok. 90°C i schładzanej.
Tak powstała substancja zawiera około
70-90% czystej kokainy.
- z pasty kokainowej zmieszanej z sodą
oczyszczoną i wapnem, ogrzanej do pewnej
temperatury, będącej produktem
handlowym.”(P. Wiśniewski. 2000 r. s.16)
Nazywany jest narkotykiem błyskawicznym, mającym kilkakrotnie silniejsze działanie
niż kokaina - uzależnia bardzo szybko !
Już po 6-ciu
sekundach od pierwszego wdechu przy inhalacji
crack`u opary szybko są
wchłaniane przez naczynia krwionośne w płucach i w szybkim tempie rozprowadzane
po całym organizmie działając na centralny
ośrodek nerwowy. Objawia się to
nagłym pobudzeniem euforycznym, trwającym około 5 –ciu minut. Poczym euforia
spada, ustępując uczuciu wielkiej mocy połączonym z pożądaniem seksualnym oraz
halucynacjami.
NIEBEZPIECZEŃSTWO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
- zakłócenia w funkcjonowaniu systemu
oddechowego,
- możliwość występowania ataków
paranoidalnych,
- zaniżenie wagi,
- wybuchy agresji, zmiany w osobowości , w tym zanik uczuć wyższych,
- skłonności samobójcze.
ŚRODKI
HALUCYNOGENNE – (LSD), wystarczy
0,1 grama substancji chemicznej, aby mieć „odlot”. Nasącza się
nią kryształki cukru,
które specjaliści wkładają
pod powiekę oka
. Najczęściej są jednak brane pod język. nasącza się również „płatki”,
wielkości ¼ znaczka pocztowego
z różnymi nadrukami lub małe
żelatynowe kwadraciki, których
działanie trwa 6-12 godzin.
Pod ich wpływem
powstają urojenia. W pierwszym stadium
pojawiają się lęki [ to czego się
biorący boi na jawie: myszy, pająki, węże, duchy, zmory...] Często uzależnieni
biorą dawkę
z „aniołkiem”,
który w ich mniemaniu nie bierze i ich
pilnuje ! Po ustaniu działania zaczynają po pewnym czasie pojawiać się
flesz-becki (krótkie fragmenty z urojeń podczas
brania). Nawet
po odwyku pojawiają się do roku, po zakończeniu terapii.
Takie samo działanie mają grzybki
halucynogenne [„psiaki”], które są spożywane na :
- surowo do
kanapek,
- w postaci
suszonej jako „przyprawa” do potraw.
„Zawierają one w swym składzie psylocybinę, która ma właściwości
halucynogenne Działa ona w trzech fazach
Faza pierwsza -
rozpoczyna się po 30 – 30
minutach, objawia się zawrotami
głowy,
mdłościami i strachem. Słabnie
wówczas wyraźnie kontakt z
oszołomieniem,
otoczeniem.
Faza druga - to podróż
w świat wizji
i iluzji, zarówno przyjemnych ,
jak i przerażających.
Faza trzecia - osoba zażywająca środek
staje się skrajnie bierna nie
wykazuje inicjatywy,
ma bóle głowy i zawroty, jest osłabiona i niespokojna. Przez otoczenie odbierana jako obojętna i
niema. W świadomości przeżywa zjawiska
nierealne.
Zatrucia niosą w sobie niebezpieczeństwo komplikacji zdrowotnych do
śmiertelnego zejścia włącznie !”( A. Markiewicz. 1999 r. s.20-21).
NIEBEZPIECZEŃSTO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
- uszkodzenie naczyń krwionośnych w mózgu,
prowadzące do wylewów,
- omamy z napadami lęków, apatia, agresja,
bezsenność,
- tendencje samobójcze,
- tzw. zjawisko „odlotu”, czyli niespodziewane nawroty do doznań, które
występowały pod
podczas wcześniejszego zażywania,
- zanik chromosomów oraz zmysłu czucia.
OPIATY – powstają z opium, znajdującego się w maku.
Polski chemik stał się twórcą „polskiego kompotu”, którego działanie jest takie
samo jak heroiny.
W sezonie
wiosennym łatwo dostępne jest „białe mleczko” ze świeżych makówek, będące po
wysuszeniu proszkiem do wąchania. Polska Hera jest „brudna”, gorsza jakościowo
lecz łatwiej dostępna na naszym rynku.
HEROINA zachodnia jest czysta chemicznie i droższa.
Bardzo szybko uzależnia a z racji
dożylnego jej
przyjmowania jest najprostszym sposobem szerzenia się AIDS wśród zażywających
narkomanów.
„OBJAWY FIZYCZNE PO ZAŻYCIU HEROINY:
- zamroczenie,
rozleniwienie, senność,
-
szklane oczy, początkowo zwężone, później powiększone źrenice,
osłabienie reakcji na
światło,
-
brak apetytu, obniżone ciśnienie krwi,
-
spowolniona mowa,
-
utrata koordynacji ruchowej.
NIEBEZPIECZEŃSTO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
- drgawki, objawy grypowe, bóle kości,
- osłabienie odruchu wykrztuśnego, zaburzenia
gastryczne ( biegunki, wymioty ),
- zaburzenia snu, zanik wyższych uczuć,
- leukocytoza, białkomocz, zapalenie wątroby,
zatory, zakrzepy, uszkodzenia mózgu,
- śmierć
z przedawkowania !”( R. Szeląg, B. Mariańska. 2000 r. s.6).
W miarę pogłębiania się od
uzależnienia środków typu opiatowego, osobowość
narkomana ulega przekształceniu.
Stopniowo zanikają zainteresowania. Jego myśli skierowane są głównie na
zdobywanie za wszelką cenę środków
odurzających. Okłamuje i okrada
najbliższych. Jego życiem kieruje rytm
przyjmowania narkotyku !
INHALANTY– są stosowane przez młodzież najczęściej z
racji ich największej dostępności. Są nimi wszelkiego rodzaju kleje, których
opary młodzież wącha prosto z puszek
lub porcjuje do
woreczków i nakłada na twarz celem „swoistych inhalacji”. Jest to sposób
najskuteczniejszy, gdyż umożliwia koncentrację oparów, a ponadto można odurzyć
się w grupie, przekazując worek kolejnym osobom. Najczęściej młodzież stosuje:
- kleje do wykładzin, do gumy,
- rozpuszczalniki ( eter, aceton ),
Najczęściej
słyszanym tłumaczeniem wśród wąchaczy
jest chęć zapomnienia o swoich problemach i kłopotach w otaczającej ich
rzeczywistości.
Oznakami
wąchania przez dziecko mogą być:
- popękane usta,
- zaczerwienienia lub wypryski w
okolicach, gdzie były worki z inhalantem,
- widoczny brak kontaktu z
otoczeniem !
Po kilku latach
wąchania (żąchania), dochodzi do takich zmian w mózgu jak przy demencji starczej i u młodych ludzi są objawy typowe do:
- zaników pamięci,
- zwolnionych ruchów, wywołanych zaburzeniami koordynacji,
- osłabionej funkcji zwieraczy, co powoduje niekontrolowane
popuszczanie moczu
lub kału,
- zatrucia centralnego i obwodowego układu nerwowego, amnezja,
- zaburzenia zdolności logicznego myślenia,
- zapalenie spojówek, bóle głowy,
- kichanie , katar i kaszel,
- nieregularny puls,
halucynacje.
„NIEBEZPIECZEŃSTO WYNIKAJĄCE Z WIELOKROTNEGO ZAŻYCIA :
- trwałe uszkodzenia mózgu, płuc, wątroby
i nerek,
- zaburzenia pamięci i
snu,
- zapalenia skóry i błon śluzowych ( egzemy)’
- zaburzenia układu trawienia,
- zaburzenia osobowości, schizofrenia,
- nawet uduszenie.”( R. Szeląg, B. Mariańska.
2000 r. s.2).
IV.
PORADY DLA NAUCZYCIELI ,
WYCHOWAWCÓW, CZYTELNIKÓW .
Zazwyczaj uciekanie
dziecka w świat
uzależnień wiąże się z niezrozumieniem
Jego odczuć i
potrzeb wieku młodzieńczego, nieakceptacją środowiska i najbliższego
otoczenia. Aby uniknąć takiego stanu w
domu i kręgu rodzinnym, należy zwracać
szczególną uwagę na to,
co dziecko mówi
i jakie ma problemy! Unikać
złośliwych i krytycznych
porównań z rówieśnikami. Należy tak kierować swoimi poczynaniami, aby
dziecko
miało wiarę w siebie i
poczucie bezpiecznego ogniska domowego !!!
Przekazuję tę wiedzę jako
sprawdzoną, gdyż jestem mamą dwóch podrastających córek, bardzo wrażliwych na sygnały z ich
szkolnego otoczenia. Wiele
godzin potrzebujemy wraz z mężem, aby
poprzez rozmowy zapewnić im poczucie
bezpieczeństwa i udzielać
delikatnych porad, potwierdzonych wspomnieniami z własnych
lat szkolnych, gdy
przeżywaliśmy podobne problemy.
Wiemy, że te rozmowy nie są
czasem straconym. Potwierdzeniem tego
są zawsze małe,
kolejne, codzienne sukcesy naszych pociech, gdy
wracają uśmiechnięte do domu.
Z takich codziennych dowodów,
czerpiemy radość, że warto żyć
ich życiem, problemami, wspierać ich
rozwój i być
razem, gdy jest im źle.
Z tego też względu, aby samemu
jako rodzic zapobiegać przyszłym skutkom narkomanii, warto
mimo wielu własnych obowiązków :
* „ rozmawiać
z dzieckiem zawsze, gdy tego się
domaga,
* uważnie słuchać tego, co chce przekazać,
* opowiadać
o sobie i
własnych przeżyciach, własnych
wątpliwościach,
* stawiać
się w jego sytuacji, czyli przyjrzeć się światu
oczami dziecka,
* być
z nim, gdy tego
potrzebuje,
* wspólnie
spędzać z nim
czas, bo to zacieśnia więzi i buduje zaufanie,
* być
stanowczym i konsekwentnym we wspólnych decyzjach,
* poznać
kolegów z jego otoczenia,
* pamiętać, że własne dziecko jest wyjątkowe i niepowtarzalne,
* być dla
niego przykładem, wzorem, autorytetem !”(J. Koczurowska.1995 r.
s.23-27).
Wiadomo, że nie we wszystkich
przypadkach te wskazówki mogą być
stosowane. Dla potwierdzenia tego
faktu są uczniowie, z którymi pracuję. Ich rodzice, na którymś etapie zawiedli, a Oni pogubili się na drogach własnego
życia. Aby zapomnieć, że ich rodzice,
otoczenie zawiodło, najczęściej
sięgają po „ pomocną
dłoń kolegi ”, który już
eksperymentował z
narkotykami i z chęcią coś załatwi!
W trakcie wielu swobodnych rozmów opowiadali mi o swoich pierwszych
spotkaniach z narkotykami. Przyznawali, że tylko brak silnej woli i zaburzona
więź rodzinna była przyczyną ich zainteresowania tego typu używkami. Jedynie
silniejsi są w stanie się leczyć.
Niestety będąc w otoczeniu domowym wracają do swoich nałogów,
najczęściej w trakcie dyskotek lub imprez, gdy rodziców nie ma w domu.
Co robić ,
gdy widzimy ucznia,
wychowanka pod wpływem
środków narkotycznych :
- „Nie panikować i nie bagatelizować!
- Rzeczowo argumentować swoje niepokoje!
- Nie rozmawiać, gdy młody człowiek jest naćpany!
- Poczekać, aż minie odurzenie i rzeczowo podejść do
tematu!
- Poinformować rodziców, przeszkolić ich w tym
zakresie!
- Zadziałać wspólnie z rodzicami!
- Stosować ograniczone zaufanie do dziecka!
- Stale kontrolować wspólnie z otoczeniem dziecka!
- W obecności
rodziców wykonać testy moczowe na obecność THC lub
amfetaminy ! [ uważać, aby nie podmieniono pobranego moczu ! ]
- Dowodowe objawy w moczu są przez 3-4 dni po zażyciu
środków odurzających !
- Przy potwierdzeniu wynikami testu próby moczowej,
zgłosić fakt na policję.
Jest to regulowane przepisami ustawy z dnia 24 kwietnia 1997 roku o
przeciwdziałaniu
Narkomani [Dz. U. z dnia 14 lipca 1997 r. ]”(własne notatki).
Nigdy
nie jest za wcześnie, aby pomóc młodym, zagubionym ludziom, uciekającym ze
swoimi problemami w świat narkomanii.
Aby móc zadziałać prawidłowo należy przeszkolić kadrę pracującą z młodzieżą (na każdym stanowisku), aby wiedzieli
więcej od uzależnionych . W przeciwnym razie będą cwańsi od dorosłych wapniaków, którzy myśląc,
że skoro dziecko
nie ma pieniędzy to nie bierze!!!
Nic bardziej mylnego. Łatwość w dostępie do narkotyków ilustruje zaprezentowany
schemat na stronie pierwszej zaczerpnięty z tygodnika „Przegląd”, nr 24 z
dnia17 czerwca 2002 roku. W artykule „Ćpun w każdej szkole”. Iwona Konarska
podjęła temat prowadzonych działań profilaktycznych oraz ich zderzenia z
rzeczywistością.
Na podsumowanie artykułu padło bardzo ważne stwierdzenie, że przy
jednorazowych, głośnych akcjach o
tematyce antynarkotykowej nie ma
żadnych efektów profilaktycznych. Tego typu działania przynoszą mierne
efekty. Można je uzyskać jedynie
przez frontalne, wspólne działania
środowisk:
- domowego,
- szkolnego,
- policyjnego,
- i
terapeutycznego.
Tylko poprzez systematyczne szkolenia
rodziców, opiekunów, nauczycieli,
wychowawców i dorosłych, pracujących z młodzieżą
można odnieść wspólny sukces,
którym będzie powstrzymanie fali
szerzącej się w naszym kraju narkomanii.
Dlatego apeluję do grona czytelników
tego artykułu aby podjęli działania we własnych środowiskach,
zmierzające ku
zabiegom prewencyjnym. Pamiętajcie, że
nie ma pewnych reguł na wychowanie dzieci . Gdy coś zaniedbamy, nasze dziecko
również może okazać słabość i ulec
modzie na narkotyk !!!
B I
B L I O G
R A F I A :
1. A. Markiewicz „Narkotykowe dylematy”. Kielce 1999 r
2. I. Konarska. „Ćpun w każdej szkole”. „Przegląd”.
2002 r. nr 24.
3. J.
Kuczorowska „Co czynić, aby dzieci nie sięgały po narkotyki”. Gdańsk
1995 r.
4. P. Wiśniewski „ Jak uchronić
dziecko od narkotyków”. Warszawa 2000
r.
5. R. Maxwell
„ Dzieci, alkohol, narkotyki”. Gdańsk 1994 r.
6. A .Latka, W. Gąsiorowski „ Narkotyki, podstawowe rodzaje i opis”.
Warszawa 1997 r.
7. K. Chmielewska, H. Baran-Furga „Zaburzenia psychiczne i zaburzenia
spowodowane
przyjmowaniem substancji
psychoaktywnych”. Warszawa 1998 r.
8. R. Szeląg, B.Mariańska
„Uzależnienia-narkotyki i alkohol”. Kalisz 2000 r.